Jak zawsze samotnie siedziałam na polanie i nuciłam sobie piosenkę ,
lecz nagle przede mną przebiegł jakiś wilk z ciekawości pobiegłam za nim
starałam się biec za nim tak żeby mnie nie zauważył. Po chwili
zorientowałam się , że to jest wataha. Nagle ktoś krzyknął :
- Hej co ty tu robisz ?! - przestraszyłam się , pewnie pomyśleli że jestem jakimś szpiegiem
- Nazywam się Anna eee...... - Przez chwile zastanawiałam się co
powiedzieć . - Nigdy was tu nie widziałam mieszkam sama i tak sobie
myślę ... znaczy się nie potrzebujecie nowej wilczycy w stadzie. Jestem
dobrą łowczynią
<Luna?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz