Szedłem
spokojnie przez las rozmyślając. Już od kilku dni byłem w watasze, lecz
nikogo nie znałem. Teraz postanowiłem to zmienić. Jednak najpierw
stwierdziłam, że coś zjem. Nie mądrze byłoby iść do kogoś z pustym
żołądkiem, żeby w czasie rozmowy zaczęło mi burczeć w brzuchu.
Podejrzewam, że spaliłbym się ze wstydu. Ruszyłem więc szybko w stronę
Jeleniego Zakątka. Gdy byłem na miejscu, szybko odnalazłem młodego
jelonka, stojącego na uboczu i ruszyłem w pościg. Gonitwa nie trwała
długo, zwierzę po minucie było już moje. Najadłem się i ruszyłem w
poszukiwania innych członków watahy. Idąc ścieżką, spotkałem się z
Fiverę. Zmierzała gdzieś, lecz nie za bardzo wiedziałem gdzie.
-Cześć Fivera- przywitałem się -O cześć Ruth- odpowiedziała- Szukasz czegoś? -Raczej kogoś -Aha, sorry, ale się spieszę i nie dam rady z tobą gadać, ale widziałam Lunę, gdzieś przy Rumiankowej Polanie. Była sama. -Ok, to przejdę się tam. Dzięki! Szybko ruszyłem w stronę polany. Gdy tam doszedłem, zobaczyłem Lunę. Leżała na liściach i przyglądała się okolicy. Podszedłem do niej i stanąłem zaraz za nią. -Cześć Luna- zacząłem- Mogę się przysiąść? <Luna?> |
|
sobota, 20 kwietnia 2013
Ten moment.....-Music. C.D.od Raf
-Wyjdziesz za mnie Raf?
Proszę bardzo cię kocham. -Ja ciebie też Music.- uśmiechnęłam się. - Oczywiście, że tak! - pocałowałam go. -Ale teraz moja kolej na pytanie.-powiedziałam. -Jakie pytanie?-zdziwił się. -Czy..chciałbyś mieć szczeniaki?-spytałam. <Music?> |
||
Widoczek-Luna. 2 C.D.
- No ... no dobrze - odpowiedziałam obojętnie. - Hymm, może, może.. chmury?
- Czemu nie? - uśmiechnął się.
Polecieliśmy w niebo gdzie było dużo chmur.
- Patrz na moje salto - mówił Night.
- Super! A ja umiem zakręcić chmurami.
I tak całe popołudnie.
- Jestem trochę głodna, a ty? - zapytałam.
- No ba! Oczywiście.
- Idziemy coś upolować?
<Howl?>
- Czemu nie? - uśmiechnął się.
Polecieliśmy w niebo gdzie było dużo chmur.
- Patrz na moje salto - mówił Night.
- Super! A ja umiem zakręcić chmurami.
I tak całe popołudnie.
- Jestem trochę głodna, a ty? - zapytałam.
- No ba! Oczywiście.
- Idziemy coś upolować?
<Howl?>
Nauka-Nyx
Glasseyes otrzymał żywioł natury.Pomyślałam sobie,że fajnie będzie go
szkolić w używaniu mocy.Niestety podczas szkolenia rozpraszało go byle
co.Postanowiłam,że będzie powtarzał ćwiczenie dopóki się nie nauczy.Po
godzinie opanował ocalanie roślin od śmierci i na odwrót.Potem dobre
dwie godziny oduczałam go nawyku bawienia się życie roślin.Gdy przestał
zaczęłam go uczyć rozmowy z roślinami,które powiedziały mu co o nim
myślą po jego manipulacji życiem i śmiercią.Chyba przez jakiś czas Glass
nie będzie mógł nawet myśleć o naturze.Potem położyłam go spać.Była
około dziesiąta wieczór.Wyszłam z jaskini i wpatrywałam się w
gwiazdy.Potem sama zasnęłam.
*Następny dzień,10:00 rano*
Wstałam lekko ospała.Glassa nie było w jaskini.Nie wiedziałam gdzie mógł pójść.Gorączkowo zaczęłam poszukiwania.Okazało się,że maluch ćwiczy moce.Umiał niemal do perfekcji rozmowę z roślinami,manipulację ich życiem (przynajmniej nie przesadzał),oraz nową moc,której go nie uczyłam-Wzrastanie niezasianych roślin.Potem pokazał mi swoją moc,tworząc bratka,stokrotkę,krokusy i przylaszczki.Nagle za sobą,w krzaku,usłyszałam kichnięcie jakiegoś wilka.Widocznie pyłek z kwiatów wywołał kichanie.Odwróciłam się.To była...
<Zalu?>
*Następny dzień,10:00 rano*
Wstałam lekko ospała.Glassa nie było w jaskini.Nie wiedziałam gdzie mógł pójść.Gorączkowo zaczęłam poszukiwania.Okazało się,że maluch ćwiczy moce.Umiał niemal do perfekcji rozmowę z roślinami,manipulację ich życiem (przynajmniej nie przesadzał),oraz nową moc,której go nie uczyłam-Wzrastanie niezasianych roślin.Potem pokazał mi swoją moc,tworząc bratka,stokrotkę,krokusy i przylaszczki.Nagle za sobą,w krzaku,usłyszałam kichnięcie jakiegoś wilka.Widocznie pyłek z kwiatów wywołał kichanie.Odwróciłam się.To była...
<Zalu?>
Będzie zawieszona!
W związku z tym że wakacje tuż tuż opowiadania będą pisane co 2 tyg. Fajnie no nie? Teraz mamy więcej prac domowych i 0 czasu na pisanie opowiadań. Ja też wolę pojeździć na rowerze niż gnić przed kompem. W wakacje wataha będzie zawieszona. Każdy na pewno będzie wolał korzystać z lata i wakacji np. nad morzem czy na rolkach niż na krześle. Ale na howrse wchodzić będę. Więc jakby co ;) Na razie pisać! Jak możecie polubcie tą stronkę. Już? No to dzięks!
Wasza alfa
~Fiv
Subskrybuj:
Posty (Atom)