Obudziłam się rano koło Music'a. Spał tak słodko. Uśmiechnęłam się pod nosem. Zaburczało mi w brzuchu.
-Idę coś upolować...-mruknęłam mu do ucha i wstałam. Po cichu poszłam na
polanę, gdzie szybko upolowałam małą sarenkę. Zjadłam ją. Zrobiło mi
się jakoś nie dobrze, ale to zignorowałam. Po prostu wróciłam do jaskini
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz