środa, 10 kwietnia 2013

Widoczek-Luna

Wyszłam na dwór coś upolować. Zauważyłam borsuka, był to łatwy łup więc bez problemu go upolowałam i zjadłam. Zastanawiałam się co by zrobić. Poszłam nad wodospad Nimf. Tam zawsze było pięknie. Ej, zaraz, kto tam siedział? To.. to Night Howl! Ale co on tu robi? Może on też (jak przystało na wilka z żywiołem wody) lubił ten wodospad? Postanowiłam pójść do niego.
- Cześć Howl...
- O, cześć Luna! - powiedział odwracając głowę.
- Oglądasz widoki?

<Howl?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz